Cześć, cześć!
W dzisiejszym dniu do Jorvik zawitał tydzień mody. Na czym to polega?
Czas na zadankaaa!
Kiedy znajdujemy się w Jorvik ze wszystkich stron dochodzą do nas wieści, że dziś dzień mody!
Bardzo podekscytowani jedziemy to sprawdzić. Przyjeżdżamy do centrum handlowego i wchodzimy na piętro. Galeria jest ozdobiona plakatami, bilbordami i innymi związanymi z tym wydarzeniem rzeczami. Wszyscy podchodzą do stojącego na wejściu strażnika, więc i my się do niego kierujemy. Niestety okazuje się, że do wejścia potrzebna jest plakietka dla ważnych gości, a strażnik miesza nas z błotem twierdząc, że jesteśmy poniżej poziomu.
Urażeni na honorze kierujemy się do wyjścia. W drodze na przystanek spotykamy jednak Dozorcę, który przyznaje się, że jest fałszerzem dokumentów- podobno najlepszym w Jorvik!
Wykonujemy dla niego, a może raczej dla nas zdjęcia i zdobywamy blankiet. W międzyczasie okazuje się jeszcze, że Dozorca jest najlepszym, sekretnym DJ'em Wetfloor.
J.B. Robi nam zdjęcie, a od Juni dostajemy pustą wejściówkę.
Inspektor zauważa jednak, że wejściówka została podrobiona i chce wezwać policję. Zastanawia się chwilę i stwierdza, że potrzebna im sprytna osoba, taka jak my i wpuszcza nas do sali.Udajemy się na pogawędkę z oficerem "Modnej policji" i rozwiązujemy zagadkę ukradzionego munduru. Oficer w między czasie każe nam porozmawiać ze średnio milutką osobą, którą jest Franziska Ironsaddle, czyli projektantka mody. Jej szkic również gdzieś znikł!
Tak jak zazwyczaj dostajemy brudną robotę, tym razem mamy znaleźć złodzieja. Jakaś dziwaczna maszyna prowadzi nas do gostka w fioletowym ubraniu. którego gonimy po całym centrum. Postać ucieka,ale zostawia pudełko, w którym znajdujemy zaginione rzeczy.
Wszystko kończy się happy, a my zostajemy lubiani przez Frnziskę i dostajemy od niej "mega modną" sukienkę.
Jak na mój gust zadania są całkiem spoko, a jeżeli chodzi o nagrodę.... szczerze powiedziawszy przypomina mi stary, babciowaty mundurek szkolny.
Pozdrawiam~~
(z konta Maji)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz